sobota, 2 lutego 2013
Makijażyk
Po tygodniu i trzech dniach wracam do pisania. Ktoś tu jeszcze żyje? ;D Na rozgrzewkę daję makijaż. Mam coraz mniej czasu. Nie bądźcie źli, każdy ma życie ;d Tutaj trochę z make-up'em poszalałam. Na jaśniejszy kolor nałożyłam ciemniejszy, czego nie powinno się robić. Zawsze na najciemniejszy nakładamy jaśniejszy. Takie jest prawo malowania :]] Usta to taka mała kombinacja. Brzydko, ale co tam! Podoba się wam? Skomentujcie!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz